Ptaki wędrowne.
Almanach Nr 1. Polskiego Stowarzyszenia
Haiku./
Migratory birds. Alamanac No.1 of He Polish Haiku Association
Wydawnictwo Kontekst, Poznań-Warszawa
2018.
(wyd. dwujęzyczne polsko-angielskie)
Założone w 2016 Polskie
Stowarzyszenie Haiku należy do najmłodszych organizacji narodowych skupiających
haijinów. Ale poziom literacki pierwszego wydania almanachu
sprawia, że zupełnie nie myślimy o nim jak o wydawnictwie środowiskowym czy
klubowym. Dzieje się przede wszystkim dlatego, że inicjatywa ta zrodziła się w
kręgu Polskiej Szkoły Haiku Klasycznego, prowadzonej przez Agnieszkę
Żuławską-Umedę i jej uczniów.
O lepszym patronacie adepci tej szkoły, ideowo
stowarzyszonej z japońską szkołą KUZU (tradycja sięgająca dwunastego wieku!),
trudno było marzyć. Trzeba jednak powiedzieć, że redaktorzy antologii (Marta
Chociłowska, Robert Kania, Ernest Wit) tworzyli ją również z całą świadomością bogatej
i długiej przecież historii adaptacji, przyswojeń i recepcji haiku w Polsce,
czemu najsłuszniej, dają wyraz we wstępie. Syntetycznym, przeglądowym, ale świadczącym,
że „przedpole bibliograficzne” zostało świetnie rozpoznane.
Almanach mieści teksty czterdzieściorga autorów, dobrane w dużej mierze na zasadzie weryfikacji zewnętrznej, którą
zwykle był wcześniejsza publikacja, często zagraniczna, ewentualnie nagroda w
konkursach. Twórcy almanachu, zgodnie z duchem i inspiracjami płynącymi wprost
z ojczyzny haiku, wybrali głównie teksty nie tylko wpisujące się w schemat
5-7-5 lub do niego zbliżone, ale również takie, gdzie wyraziście zaznaczone zostało
kigo (odniesienie do pór roku) i kireji (przecięcie, podział strofy na
dwie części). Dwa przykłady:
krokusy
– uśmiech
przez szybę autobusu
przenika ciepło
(Elżbieta Anna Kołodziejczyk)
paski
słoniny
na oszronionej gruszy
zatrzepotało
(Wojciech Kokoszka)
Nie wiem, czy w Japonii kwitną krokusy, ale
najciekawiej o adaptacji gatunku świadczą w tym almanachu teksty, gdzie wyraźniej
widać arcypolskie realia przyrodnicze:
godzina
szczytu
nad autostradą bocian
leci gdzie indziej
(Maria
Jolanta Piasecka)
Pod piórem publikujących tu
autorów haiku okazuje się formą naprawdę pojemną, zdolną pomieścić zarówno
tragizm doświadczenia historycznego (strzały
na Woli/ młoda sanitariuszka/ odgania śmierć /Barbara Patuszyńska/), jak intymność wspólnoty
zakochanych (srebrny księżyc/ za przednią
szybą/ film dla dwojga /Małgorzata Anna Bobak/). Almanach zamyka katalog
polskich kigo pracowicie skompletowany
staraniem Marty Chociłowskiej, który może stanowić znakomitą pomoc warsztatową dla
tych, co do grona haijinów chcieliby się
przyłączyć.