Napiszę krótko: lubię takie wieczory autorskie, jak ten w ostatnią niedzielę, kiedy gościem oliwskiej galerii "Warzywniak" był Paweł Podlipniak, prezentujący wiersze ze swoich dwóch tomów: z debiutanckiej aubade triste oraz karmageddonu. Wplatał je płynnie w długą, interesującą rozmowę. Jak mało kto potrafi komentować swoje teksty. Zręcznie, naturalnie przechodził od rozważań nad twórczością Anny Sexton do mówionego eseju o naturze ludzkiej, by potem przemówić do publiczności kolejną strofą. Siedziałem zasłuchany, a wraz ze mną słuchał mój dyktafon. Przyłączcie się, proszę, do tego słuchania.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Omówienie zbioru poezji Mariusza Jagiełły "Zdania proste rozłożone" (Fundacja Duży Format, Warszawa 2019). Omówienie debiu...
fakt, świetnie Paweł czyta, naturalnie, wiersze znam prawie na pamięć, ale nie miałam nigdy okazji posłuchać, więc dzięki :)
OdpowiedzUsuń