Hej, ludzie! Co robiliście w niedzielę po południu, że tak mało trafiło was do "Warzywniaka? Na przyjaciół poety i oliwskiej galerii pod przewodnictwem moderatora, Andrzeja Faca, i tym razem można było liczyć. Zebraliśmy się więc - odrobinkę na luzie. Aby za chwilę przejść do tematów jak najbardziej poważnych, dokąd poezja Fryza prędko nas zabrała. Tak daleko, że za chwilę nie słyszeliśmy już ulicznego szumu wpadającego przez szeroko otwarte okna. Sporo z niego pochwycił dyktafon. Ale wiersze zapisały się jak należy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Ptaki wędrowne. Almanach Nr 1. Polskiego Stowarzyszenia Haiku ./ Migratory birds. Alamanac No.1 of He Polish Haiku Association Wyd...
-
Rdzeniem poezji Bogumiły Salmonowicz było i jest życie O samym zasię życiu z jej nowego tomu dowiadujemy się przede wszystkim tego, ż...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz