Autor
stawia sobie w tym tomie nie lada zadanie: z rozmaitych materiałów, z materii
kunsztownie pomieszanych stara się skonstruować osobny świat. Rozporządza budulcem
od Sasa do Lasa. Składają się nań
wycinki prasowe (Challenge
International des Avions de Tourisme), stenogramy podsłuchów, sekwencje sensacyjnych
filmów (Bohater Pozytywny prowadzi
śledztwo w sprawie kradzieży w spustoszonym miasteczku na Ziemiach Odzyskanych),
luźnych, urywanych zapisków (***, w tym
samym czasie tylko w innym..), nawet psalmów. Niby nic nowego. Chomikowanie,
ciułanie spostrzeżeń stanowi u wielu poetów czynność instynktowną. Ale dyskurs
nowych wierszy Płatka jest albo wynikiem konsekwentnej kreacji na dokumentarny
autentyk (por. z akt
BUgd-III-5532-83-(5)/12 (dalej nieczytelne)), albo daleko posuniętym
przetworzeniem luźnych skojarzeń, faktoidów, faktów (zob. ujęcie trwa dosyć długo). Nagromadziło się ich tyle, że poeta
chwilami całkowicie znika pod zwałami lirycznego tworzywa. Lecz dopiero
przemodelowanie, właściwie już – de-formacja lub wyrwanie z domyślnego
kontekstu pozwala dostrzec tekstualną naturę rzeczywistości, która nigdy nie
może zamilknąć, a kształtuje ją, prócz przyrodzonej entropii, również skłonność
do pozostawiania rozmaitych śladów; do samo-utrwalania. Ten, kto chciałby
sprawnie funkcjonować w jej złożonych strukturach, musi przyjąć postawę
interpretatora kojarzącego ze sobą rozmaite, często nieciągłe, niekompletne komunikaty,
niespodziewane znaki, symulakry, powstające na poczekaniu mity. Sugestie wizualne, wbrew tytułowi pojawiają się na tych stronicach rzadziej niż
należałoby przypuszczać. Aczkolwiek obraz ocala tutaj wszystko to, czego słowo
nie zdołało uchwycić lub pomieścić. (Na przykład jednorazowość spojrzenia w
wierszu to tu). Albo próbuje „naświetlić
rzeczy subiektywne przez obiektyw bez retuszu grubym ziarnem” (wiersz: repryza). Fotografia potrafi także
znacznie dokładniej odsłonić istotę przestrzeni: skondensowanej, wypełnionej
chemicznymi widmami (L.J. Daguerre.
Boulevard du Temple).Recenzując kiedyś debiut Sławomira Płatka napisałem, że to poezja z charakterem.
Teraz zauważam w niej coś więcej niż charakter. Styl!
Całość omówienia tomiku ukaże się na łamach Dwumiesięcznika Literackiego "Topos".
Całość omówienia tomiku ukaże się na łamach Dwumiesięcznika Literackiego "Topos".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz